wtorek, 12 czerwca 2012

Wydanie drugie

Witam ponownie! 
Nie spodziewałabym się po Was tak wielkiego zaangażowania, by aż dopominać się o wtapianie Was w błoto, cóż.. to się nazywa parcie na szkło!
Jednak zdolności szpiegowskich pogratulować Wam nie mogę, musicie się jeszcze wiele nauczyć. Bo przecież nie każde wyjście na spacer jest równie interesujące jak seks na imprezie po pijaku.
Także co nowego w wielkim świecie?



Aż trudno nadążyć!
Pomimo, że miłosny trójkąt Megan i Jasmine z Nathanielem ustał w miejsu,  na horyzoncie pojawiła się kolejna dziewczyna, czyli kolejny problem.  Tyle, że to tym razem chłopakowi uginają się nogi na jej widok,  nie odwrotnie. Co takiego ma w sobie Destiny Salvage, że zdołała rozgrzać kamień w sercu Nate'a? Cóż, czyżby
była ona pierwszą i jedyną dziewczyną, której się to udało? A może to nowa strategia chłopaka? Przekonać wszystkich o swojej jakże dozgonnej miłości do Destiny, po czym zdobyć ją i przelecieć jak wszystkie pozostałe? Bo jak wyjaśnić fakt, że niby to zakochany chłopak wciąż nie odstawia ostrego flirtowania z Darią Lachowską? Czymkolwiek by to nie było, wygląda dziwnie i nietypowo. Lena, Tobie radzę odsuń się od tego, przynajmniej na tyle, by nikt nie zauważył. Z właśnego doświadczenia wiem, że dziewczyny nie znoszą wścibskich przyjaciółeczek, więc jeśli nie chcesz narazić stosunków z Williamsem nie wpieniaj Panny Salvage..


Desperacja?
Nie od dziś wiadomo nam o zamiłowaniu Jamesa Williamsa do używek. Jednak zastanawia mnie, dlaczego wszyscy patrzycie jak ten oto młodzieniec z dnia na dzień wykopuje sobie coraz to głębszy dół. Aż tak cieszy Was widok zaćpanego przyjaciela? No cóż, mnie cieszy na tyle, by wyśmiać jego brata, który zdobył się na dość desperacki krok. Mianowicie mam na myśli nachodzenie Panny Stoned, która zaopatruje Jamesa w prochy. Nie od dziś wiadomo, że kasa jest najważniejsza, a Faye potwierdza to słowami ''biznes to biznes''. Cóż.. może i zabierzesz na dno i drugiego z braci? Przecież tak Wam się świetnie rozmawiało w Twoim mieszkaniu.
Co jak co, ale prochy w połączeniu z kobietą już dawno przestały być glamour..


Intrygująco..
Nareszcie pojawiło się coś interesującego, w czym warto chwilę posiedzieć. Mam na myśli nagłe zakończenie związku Robbiego Moore i Harriet Forssell.. Cóż, nie powiem żebym sama tego nie prowokowała, ale jest to dla mnie dość dziwne, bo tak naprawdę zastanawia mnie czy przyczyną zerwania był flirt Harriet z Nate'm, czy może chemia, która połączyła niewyjaśnioną więzią Robbiego i Joanne Abbey. Rozumiem Harriet, która z Was oparłaby się Nathanielowi? Ale wyboru Robbiego nie rozumiem, może za słabo znamy Abbey. Poza tym  kocham trójkąty, ale tutaj zaczyna się już tworzyć czworokąt czyli sztuczny TŁUM.


Bez znaczenia
A co się dzieje z Leną? Poza mieszaniem się i niemieszaniem w związki swoich przyjaciół, u Leny nic nowego. W jej związku z Adamem nie dzieje się nic innego poza drobnymi sprzeczkami i nieporozumieniami. Chyba zaczynam mieć wrażenie, że Carter założyła, że swoje miejsce tutaj ma już jak w banku i przestała grzeszyć. Cóż.. do tej pory byłaś moją ulubienicą, ale postaraj się trochę, bo może ktoś wkrótce zajmie Twoje miejsce w Elicie PS. Thompson, Ciebie także to dotyczy! Proponuję wykazać się w  St. Tropez..

Prowokacja czy wyparcie?
Strasznie naciskacie bym zajęła się tematem Russella Collinsa, jednak ten gość zwyczajnie mnie nie intryguje. Może do czasu.. Jednak nie wiem czy stara się naśladować Nathaniela i bawi się w głupkowate gierki z Chi, Feyą, Oriane, Darią.. to jest bez znaczenia. Wspominam o nim, gdyż zainteresowało mnie coś innego.. Mam na myśli ''taniec emocjami'', czy jakkolwiek to nazwiecie, z niejakim Billem Eversleigh.. Czy jest on homofobem? Ponoć. Ale co powiecie na moją wersję. Jest homoseksualistą, który po prostu nie chce tego przyznać. 
To tylko hipoteza, zobaczymy czy się potwierdzi.. 


Co mogę dodać? Bawcie się i nie żałujcie skandali na St. Tropez. Okaże się, kto zostanie okrzyknięty gwiazdą imprezy! Kogoś typujecie?
Wiem, że chcecie więcej. XOXO, Plotkara



sobota, 2 czerwca 2012

Wydane Pierwsze


Moje uszanowanie, dzióbki!

Plotkara po raz pierwszy melduje się na służbie!
Praca, szkoła, impreza. Cokolwiek robicie i gdziekolwiek jesteście, rzućcie wszystko.
Czeka na was porcja plotek świeżych, jak ciepłe bułeczki.
Grzechem byłoby nie poświęcić mi nawet minuty.
A zapewniam, że warto.



Playboy i Cnotka
Zaczynamy od newsa, który sprawił, że do tej pory zbieram szczękę z podłogi. W Palm Spring nie ma dziewczyny, która nie kojarzyłaby  naszego szkolnego gwiazdora drużyny piłkarskiej. Jednak bardziej niż wynikami sportowymi, których oczywiście nie można mu odmówić, zasłynął  swym nieukrywanym pociągiem do damskiej części populacji naszej planety. Uwaga, jeśli jesteś dziewczyną, strzeż się. Do rzeczy: dzięki czujnemu oku tajemniczego informatora, dowiadujemy się, że Nathaniel Williams widziany był nocą na plaży w towarzystwie nie byle jakim - samej Jasmine Walsh. I nie byłoby w tym oczywiście niczego absolutnie nadzwyczajnego, gdyby nie splecione dłonie, poważne, nie mniej romantyczne rozmowy i tajemnicze uśmiechy ze strony brunetki. Czyżby coś wisiało w powietrzu? Ciekawe co na to sami zainteresowani.



Uwaga na agresora!
Sądziliście, że w okolicy nie ma nikogo, kogo nie chcielibyście spotkać w ciemnej uliczce? Kocham wyprowadzać was z błędu.  Pan Gallagher, nad którym wciąż wisi widmo dozoru kuratora - tu aż prosi się o dodanie słowa:  podobno - za jego liczne wybryki w LA, widywany jest w wielu podejrzanych miejscach. Nielegalne walki uliczne? Nieładnie! Tym bardziej, że w pobliżu zarejestrowano obecność pewnej panienki, z którą chętnie odwiedził niedawno wesołe miasteczko w Miami.
Alex! Która z atrakcji najbardziej przypadła Kassidy do gustu? Czekam na relację!



Dwa fronty, ten sam teren?
Dzięki temu chłopakowi, wiem, że moja posada jest jedną z najpewniejszych w mieście. Szkoda, że nikt mi za to nie płaci. Plaża, noc, dziewczyna, Nate. Nie, to nie deja vu! Szkolny podrywacz zaatakował ponownie. A przecież ostrzegałam. Dziewczęta lgną do niego, jak rzepy do psiego ogona. Tym razem widziano go z nikim innym, jak ze szkolną gwiazdeczką nr 2 - Megan Harris. Romantyczne okoliczności i spontaniczna kąpiel. Halo, halo! Czy mi się przesłyszało, czy ktoś tutaj mówił o przyjaźni? A może Williams powinien wreszcie poważnie zastanowić się nad znaczeniem tego słowa?



Problemy w raju
Jak się okazuje, szczęście bywa przewrotne. I pomyśleć, że do problemów doprowadzić mogą z pozoru niewinne rzeczy. Oczy i uszy mam wszędzie. Okazuje się, że na swoje słowa musicie uważać nawet tam, gdzie czujecie się bezpieczni. Na dachu swego domu, przykładowo. Jedno ze źródeł donosi, że panna Carter żaliła się niedawno jednemu ze swoich "przyjaciół". Temat? Problemy w związku. Kryzys prędzej czy później dopada każdego. Najwidoczniej teraz przyszła pora na tę uroczą parkę. Czyżby Adam nie do końca zdawał sobie sprawę z potrzeb Leny? Kochanie, kubeł zimnej wody na głowie delikwenta działa niezawodnie.

Cóż za niezdecydowanie
Krótko i na temat, czasem ja muszę ująć wszystko w kilku słowach. Kassidy Darkness, Russell Collins, ścisła zażyłość. Hmm, czy ktoś jeszcze tego nie zauważył? Tak myślałam. A co, jeśli wyciągniemy na światło dzienne pewną rewelację? Wiadomo, że nie na jego jednego ma chrapkę Kass. Być może szykuje się grubsza afera.
Prawda to, czy nieprawda? Mnie nie pytajcie, ja tu tylko sprzątam.




Temperatura rośnie
I to nie tylko na zewnątrz. Przede wszystkim ma to miejsce w szkolnej hali, dokładniej mówiąc na treningu męskiej drużyny koszykarskiej. Jeśli z jakiegoś powodu stoicie, zaufajcie mi i usiądźcie. Znacie przysłowie: Stara miłość nie rdzewieje? Być może niedługo będziemy mieli żywy dowód na prawdziwość tych słów. Grono kilkunastu świadków, bardzo przystojnych świadków, jest gotowych poręczyć głową za tę informację.  Aaron McCoy chyba odrobinę zapomniał o tym, gdzie się znajduję, gdy całą uwagę przekierował na kapitana szkolnej drużyny cheerleaderek. Ważny trening zamienił się w towarzyski meczyk, a para przyjaciół - Meg+Aaron nie szczędzili w swym kierunku dwuznacznych wypowiedzi. Sporo wiadomo  o jakimś zakładzie. O nagrodzie za ewentualne zwycięstwo niestety mniej. I choć póki co do niczego nie doszło, sprawa nie wydaje się aż taka prosta. Drżę z ciekawości.


Wielki znak zapytania
Zjawiła się pewnego dnia niczym grom z jasnego nieba. Tajemnicza brunetka z zamiłowaniem do siatkówki. Już na pierwszy rzut oka widać, że nie mówi nam wszystkiego. Wielu było takich, którzy próbowali się czegoś dowiedzieć, na wasze i przede wszystkim moje nieszczęście, nikomu nie udało się póki co wyciągnąć z niej żadnej drogocennej informacji! Ostatnio widziano ją na plaży, gdzie zabawiała uroczą dziewczynkę. Oriane Armastus. Kim naprawdę jest? Do czego wyraźnie nie chce się przyznać? Stawiam drinka każdemu, kto prześle mi na jej temat chociaż strzępek czegoś sensownego.
Nienawidzę cierpieć z powodu braku informacji, niech mnie ktoś przytuli! Albo chociaż zajmie się powodem mojej depresji.







To wszystko na dziś. Mam nadzieję, że choć trochę was zaspokoiłam.
Och, jestem z was dumna! Nie zawiedźcie mnie i zapamiętujcie wszystko, co przemknęło wam przed oczami.
Kocham was!
XOXO





czwartek, 31 maja 2012

Wprowadzenie...

Witam Was wszytskich.
Niektórych cieplutko, niektórych nieco chłodniej...

Plotkara powraca z nową energią, pomysłami oraz jeszcze czujniejszymi zmysłami, niż poprzednio.

Na początek krótko przeprowadzę Was przez stronę.
By dodać plotkę, czy podesłać interesujące zdjęcie, jako dowód, możecie zrobić to w zakładce Podrzuć Plotkę. Jeśli nie czujecie się z tym komfortowo, w zakładce Kontakt podany został mail i numer komunikatora (jeśli już, preferowałabym jednak to pierwsze rozwiązanie).
Zakładka Wyjście przekieruje Was bezpośrednio do Palm Springs.
Obok widoczna jest ramka Cytat Tygodnia. Dla urozmaicenia. Nie oznacza jednak to, że zawsze pojawiać się będą tu słowa znanych nam pisarzy. Jeśli ktoś uważa, że któryś z młodocianych mieszkańców podbił  Wasze serca swą wypowiedzią, nie krępujcie się! Propozycje podsyłajcie mi tak samo, jak plotki.

Myślę, że chwilowo (by nieco Was rozruszać) nowe wydania wydawać będę na podstawie 5 - 6 plotek. NIE MNIEJ! Z biegiem czasu, jeśli pomysł dobrze się przyjmie, nieco to rozwiniemy.

Jestem otwarta na propozycję, ciągle!
Do roboty, kochani!


Całuję!
XoXo

Kontaktowo

Nie chcesz pisać plotki i upubliczniać jej przed pojawieniem się nowego artykułu?
Pisz tutaj: plotkaraslucha@spoko.pl
lub: 8227075, 43037920

Plotkara Krytykuje

Co jakiś czas ja, znana wam przede wszystkim jako PLOTKARA, publikować będę swoiste przemyślenia na temat tego, co robicie.
By stać się bohaterem publikacji, nie wystarczy coś słabego. Niebo i Ziemia muszą zostać poruszone.
Strzeżcie się! Ja nie śpię...


Poprzednie Wydania


Wydanie z 02/06/2012 [czytaj]
Wydanie z 12/06/2012 [czytaj]

Podrzuć plotkę

Byłeś świadkiem czegoś,
co nie powinno zostać zbyt szybko zapomniane?
Nie czekaj dłużej, pisz!

Autorka


P L O T K A R A
przyjaciółka | wróg | sąsiadka | obserwator

Znasz mnie doskonale. Moje imię już dawno zdążyło zakorzenić się w twojej głowie. Palm Springs nigdy nie było miejscem, gdzie raz spotkana osoba rozpływa się w mroku tajemnicy i już nigdy więcej nie ukazuje się twoim oczom. Być może codziennie mijamy się w szkolnej stolówce, tańczymy blisko siebie na największych, miasteczkowych imprezach i wspólnie śpiewamy przy ogniskach na plaży. Nie ukrywam się, nie jestem niewidzialna. Krocząc szkolnym korytarzem z wysoko uniesioną głową i uśmiechem na ustach, nie uciekam przed twoim wzrokiem. Nie czuję skrępowania. To właśnie takie podejście pozwala mi na poznanie największych tajemnic młodszego pokolenia Palm Springs. Uważaj, nigdy nie wiesz, z kim naprawdę właśnie rozmawiasz...